Esterhazy - płatnerz i miecznik w miasteczku Fano. Człowiek niskiego wzrostu. Przygotował Jaskółkę dla Bonharta.
Dane z książek Sapkowskiego[]
- Komu listy przekazałeś? Gadajże składniej!
- Pierwsze pisanie było do mistrza Esterhazy'ego, miecznika i płatnerza z Fano. Drugie zasię do wielmożnego Houvenaghela, kupca z Claremont.
— Wieża Jaskółki, str. ??
- Sądu nie interesują szczegóły architektury. Świadek zechce przejść do rzeczy. Przedtem zaś proszę powtórzyć do protokołu nazwisko miecznika.
- Esterhazy, wielmożny trybunale. Esterhazy z Fano.
— Wieża Jaskółki, str. ??
- U mnie zawsze się zgadza - rzekł sucho Bonhart. - Masz dla niej jakieś przyzwoite żelazo?
- W mojej firmie - odrzekł dumnie Esterhazy - nie wytwarza się i nie oferuje żelaza innego niż przyzwoite. Rozumiem, że chodzi o miecz do walki, nie do galowej dekoracji. Ach, prawda, pisałeś. Jasna rzecz, broń dla tej panny znajdzie się bez trudności. Do takiego wzrostu i takiej wagi idą miecze trzydzieści osiem cali, wykonanie standard. Ona do jej lekkiej budowy i małej ręki potrzebuje minibastarda z rękojeścią przedłużoną do dziewięciu cali i kulistą głowicą. Moglibyśmy też zaproponować elfią taldagę albo zerrikańską saberrę, względnie lekką viroledankę...
— Wieża Jaskółki, str. ??