Odrin - drugoplanowa postać w grze Wiedźmin 2 - Zabójcy Królów. Spotykamy go podczas II aktu (ścieżka Roche'a). W obozie Kaedwen poszukują go kompanii od szklanki, wykrzykując jego imię. Dialog z którymś z nich zapoczątkuje zadanie W Piwie Prawda. By znaleźć Odrina, należy wyjść za zachodnią bramę i przejść ścieżką w dół. Nasz pijany bohater będzie leżał przed wejściem do jaskini. Prowadzimy go (z pewnymi problemami) wpierw do obozu, potem do kantyny. Jeżeli nie postanawiamy go znaleźć na samym początku aktu, w późniejszym czasie prawdopodobnie staje się ofiarą trupojadów.
Zadania[]
- Teoria spisku
- W piwie prawda
Dziennik[]
- Powiedzieć, że Odrin nie stronił od kielicha to tak, jakby rzec, że Iorweth nie unikał strzelania do ludzi. Ów wojak ugruntował swą opinię moczymordy do tego stopnia, że jeśli gdziekolwiek w obozie Henselta zaleciało gorzałką, śmiało można było założyć, że jest tam Odrin i wlewa w siebie kolejne jej porcje.
- Dotrzymywanie tajemnicy i pełna szklanica nie idą w parze. W trakcie zakrapianej rozmowy żołnierz dostarczył wielu ciekawych informacji. Biorąc pod uwagę jego zamiłowanie do alkoholu, dziwiło mnie, że cały sekret utrzymał się tak długo. Odrin może i pobił wszystkich w piciu, ale spiskowiec z niego był żałosny.
W grze Wiedźmin 3: Dziki Gon[]
On many notice boards throughout the accessible regions in the game you can find a notes by and about a deserter named Odrin that describes the same person Geralt assists in The Witcher 2. Thanks to excessive drinking, the man himself can eventually be found asleep on the docks in the north of Srebrne Miasto district of Novigrad.
Notice board postings about Odrin[]
- Poszukiwany dezerter
- Zeszłej nocy z nilfgaardzkiego obozu uciekł rekrut, który jeszcze nie tak dawno zgłosił się na ochotnika. Poszukiwany posługuje się imieniem Odrin. Twierdził, że jest rodowitym Kaedweńczykiem, ale rządy króla Henselta sprawiły, że postanowił zaciągnąć się do cesarskiej armii. Zabawił w niej nie więcej jak dwa dni, ale wypił i zjadł tyle, ile nie powstydziłby się regiment dragonów. Ktokolwiek wie, gdzie ukrywa się dezerter, jest obowiązany złożyć meldunek w garnizonie.
Opis: Niewysoki, chudy, z resztką włosów. Uciekł w łachmanach, przeciskając się przez odpływ latryny, więc prawdopodobnie cuchnie jak podstarzały knur. Cechy charakterystyczne: łatwo go rozpoznać po mowie, bowiem zawsze jest odurzony alkoholem. Za dostarczenie informacji o pobycie tak zwanego Odrina przysługuje nagroda pieniężna. Jednocześnie ostrzega się, że każdy, kto użyczy schronienia dezerterowi, zostanie poddany procedurom sądu wojskowego.
- Uwaga na syna kurwy!
- Ludzie Skellige!
Nie dalej jak w zeszłym tygodniu na wrzosowisku znalazłem człowieka. Nie ruszał się i myślałem, że to trup. Okazało się, że dycha, tylko zamiast krwi w żyłach mu chyba okowita płynęła, tak był pijany. Zabrałem go do siebie, żeby nie zamarzł, bo niby wiosna, ale noce zimne są. A ten, jak tylko wytrzeźwiał, wychlał mi cały zapas miodu, żonę wychędożył, a bratu ukradł konia. Ostrzegam przed nim. Jak ktoś napotka pijaka o imieniu Odrin, niech go najlepiej od razu zaszlachtuje za moje krzywdy.
- Złodziej! Rabuś!
- Strzeżcie się człowieka, który włóczy się po okolicy. Twierdzi, że jest weteranem wojennym, który nie ma jednej ręki i prosi o wsparcie. Nie dalej jak dwa dni temu przyjąłem go pod swój dach w dobrej wierze.
- Ostrzeżenie!
- Uwaga karczmarze!
Jeżeli spotkacie jegomościa imieniem Odrin, nie zadawajcie się z nim, chyba że w towarzystwie strażników miejskich. Typ ów pomieszkiwał w mojej karczmie przez bite trzy tygodnie, po czym ulotnił się, nie tylko nie płacąc rachunku, ale ukradł jeszcze antałek wina oraz srebrną zastawę przeznaczoną dla co znamienitszych gości.
- Uwaga, złodziej!
- Ostatniej niedzieli ktoś włamał się do piwnicy kupca Gina Longobardiego. Złodziej skradł beczkę trójniaka. Świadkowie widzieli chudego, łysego człowieka, który toczył beczkę po ulicy i zarykiwał sie ze śmiechu. Złodziej śpiewał również ordynarną piosenkę, w której sam siebie nazywał imieniem „Odrin”. Jeżeli ktokolwiek zna miejsce pobytu sprawcy, jest proszony o natychmiastowy kontakt z poszkodowanym.
Notice board postings by Odrin[]
- Pomóżcie, ludzie!
- Czy w tym zafajdanym obozie nie ma nic do picia? Przeszedłem pół świata, albo nawet cały, i jeszcze nigdy w życiu nie byłem w takim miejscu, żeby się nie było czego napić. Szlag może człowieka trafić. Jak ktoś skitrał jakiś antałek, to niech tylko zawoła: Odrin! Wtedy go znajdę i stworzymy razem zacną kompanię. Pomóżcie staremu wiarusowi, nim rozeschnie się jak stara beczka.
- Białogłowy zadowalam
- Każdą białogłowę, bez wyjątku, bez względu na wiek, rasę i wygląd – zadowolę. Czy to w pierzynie, czy to w rozmowie, mi tam wszystko jedno. Zainteresowane moją kompanią panie proszę o zostawienie na tablicy karteczki z adresem. Jeśli zgłosi się do was przystojny młodzian imieniem Odrin, to będę to ja.
- Moja myśl na dzisiaj
- Każda wędrówka zaczyna się od pierwszego kroku. Postaw go w „Kuroliszku”.
Odrin
Wideo[]
Galeria[]
Wiedźmin 2: Zabójcy królów[]
Odrin in all his glory
Escorting Odrin and drunkards
Odrin, passed out on a dock in Srebrne Miasto
Gwint[]
Ciekawostki[]
- Pomimo faktu że jest to postać drugoplanowa, może on mieć duże znaczenie w czasie zadania "Teoria Spisku"
- Odrin występuje jako easter egg w grze "Wiedźmin 3: Dziki gon". Przed przejściem przez Pontar na tablicy z ogłoszeniami znajdziemy kartkę z której dowiadujemy się że szuka on czegoś do picia (alkohol). Co więcej, podobne ogłoszenia, które przestrzegają przed Odrinem i informują o jego przewinieniach (zazwyczaj związanych z alkoholem) można znaleźć także na tablicach ogłoszeń w innych miejscach.
- Samego Odrina można znaleźć na plaży w Novigradzie, na zachód od mostu św. Grzegorza, prowadzi ze wspólnikiem skup butelek, niestety nie można z nim porozmawiać.
- W Wiedźminie 3 w Białym Sadzie na tablicy ogłoszeń można znaleźć list gończy za Odrinem. Z treści listu wynika iż wstąpił on do armii Nilfgaardu na ochotnika, w dwa dni zjadł i wypił tyle co cały regiment dragonów a na koniec uciekł z garnizonu przez latrynę.