Wiedźmińska Wiki

Przenieśliśmy się! Gamepedia połączyła siły z Fandomem, w rezultacie czego ta wiki została połączona ze swoim odpowiednikiem na Fandomie. Wiki została zarchiwizowana; prosimy czytelników oraz edytorów o przeniesienie się na połączoną wiki na Fandomie. Kliknij, aby przejść do nowej wiki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wiedźmińska Wiki
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
G SS Milva

Maria Barring, znana jako Milva (elf. "Kania"), przez elfy zwana "Sor'ca" (elf. "Siostra") - pochodząca z Górnego Sodden łuczniczka, jedna z niewielu ludzi tolerowanych w Brokilonie. Przewodziła czterem fikcyjnym wyprawom przeciwko driadom, mającym na celu zredukowanie ilości chętnych do takich wypraw. Gdy jej działalność została odkryta, znikła. W czasie II wojny z Nilfgaardem przeprowadzała do Brokilonu rozbite komanda Scoia'tael. Wtedy też zaszła w ciążę z jednym z elfów. Towarzyszka Geralta, w czasie wyprawy roni dziecko. Ginie (jako pierwsza z drużyny) na zamku Stygga postrzelona przez łucznika w brzuch.

Wygląd i usposobienie

Milva była wysoką, płowowłosą kobietą. Była osobą nieskomplikowaną, o prostej naturze, o czym świadczył chociażby sposób w jaki mówiła. Niemniej była z natury dobra i lojalna wobec przyjaciół i kompanów.

Dane z książek Sapkowskiego

Władczyni Brokilonu zatknęła za łykowy pasek złoty nożyk o kształcie sierpa.
- Wstań - powiedziała. Przejdźmy się. Chcę z tobą porozmawiać.
Długo szły razem przez pełen cieni las, mała srebrnowłosa driada i wysoka płowowłosa dziewczyna. Żadna nie przerywała milczenia.

Chrzest ognia, str. 10
Była doświadczoną łowczynią, kłusowała w pańskich lasach od dziecka, pierwszą sarnę położyła mając jedenaście lat, pierwszego rogacza czternastaka - na niebywale szczęśliwą łowiecką wróżbę - w dniu swych czternastych urodzin. A doświadczenie uczyło, że z pogonią za strzelonym zwierzem nigdy nie należało się spieszyć.
Chrzest ognia, str. 14
- Pochodzi, jak mi się zdaje, z jakiejś zapadłej wsi w Górnym Sodden. Naprawdę nazywa się Maria Barring. Milva to przydomek, który nadały jej driady. W Starszej Mowie znaczy...
- Kania - przerwał Dijkstra. - Wiem.
- Jej ród to z dziada pradziada myśliwcy. Leśni ludzie, za pan brat z knieją. Gdy syna starego Barringa zatratował łoś, stary wyuczył leśnego rzemiosła córkę.. Gdy zmarło mu się, matka ponownie wyszła za mąż. Hem, hem... Maria nie ładziła z ojczymem i uciekła z domu. Miała wtedy, jak mi się zdaje, szesnaście lat. Powędrowała na północ, żyła z polowania, ale leśnicy baronów nie umilali jej życia, samą tropili i szczuli niby zwierza. Zaczęła więc kłusować w Brokilonie i tam, hem, hem, dopadły ją driady.
- I zamiast ukatrupić, przygarnęły - mruknął Dijkstra - Uznały za swoją...

Chrzest ognia, str. 21-22
Sor'ca. Siostrzyczka. Tak ją nazywali ci, z którymi była w przyjaźni, gdy chcieli wyrazić szacunek i sympatię. I to, że przecież byli od niej wiele, wiele zim starsi. Z początku była dla elfów tylko Dh'oine, człowiekiem. Później, gdy już regularnie im pomagała, mówili na nią Aen Woedbeanna, "niewiasta z lasu". Jeszcze później, poznawszy lepiej, wzorem driad zwali ją Milvą, Kanią. Jej prawdziwe imię, które wyjawiała najbardziej zaprzyjaźnionym, odwzajemniając podobne gesty z ich strony, nie pasowało im - wymawiali je: "Mear'ya", z cieniem grymasu, jak gdyby w ich mowie nieładnie się kojarzyło. I zaraz przechodzili na "sor'ca".
Chrzest ognia, str. 34
- Dziewczyna jak łania - mruczał - Ty masz szczęście do takich znajomości, Geralt. Strzelista i zgrabna, chodzi, jakby tańczyła. W biodrach trochę za wąska, jak na mój gust, a w ramionach odrobinkę za mocna, ale przecież kobieca, kobieca.. Te dwa jabłuszka z przodu, ho, ho... Mało koszula nie praśnie...(..)
- W drodze - marzył poeta - zdarzyło mi się dotknąć przypadkiem. Udo, mówię ci, jak z marmuru.Oho, nie nudziło ci się przez ten miesiąc w Brokilonie...

Chrzest ognia, str. 66
- Nie umiem rachować tak dobrze, jak ty. Czytać ni pisać w ogóle nie umiem. Jestem głupia, prosta dziewucha ze wsi. Żadna dla ciebie kompania. Ni druh do gadki.
Chrzest ognia, str. 129
- Nie lubiłaś twego ojczyma, miarkuję - zauważył Jaskier po chwili milczenia. - Nie lubiłam - Milva słyszalnie zgrzytnęła zębami. - Bo parszywiec był. Gdy matuś nie baczyła, dobierał się, z łapami pchał. Mowy nie słuchał, tom wreszcie nie zdzierżywszy, grabiami do niego przemówiła, a gdy padł, jeszcze żem go kopia razik albo drugi, w żebra i w słabiznę. Dwa dni potem leżał i krwią plwał... A ja z domu precz w świat dunęłam, nie czekając, aż ozdrowieje.
Wieża Jaskółki, str. 40

Ciekawostki

  • Angoulême nazywała ją "ciotką", co bardzo irytowało łuczniczkę.
  • Gdy była nastolatką molestował ją ojczym, było to jednym z powodów ucieczki Milvy z domu.
  • Nie wiedziała który z dwóch elfów jest ojcem jej dziecka.
  • Podczas bitwy o most na Jarudze poroniła, jej życie uratował Regis.
  • Podczas uczty w Beauclair Milva wzbudziła namiętność barona Amadisa de Trastamara, który wielokrotnie zapraszał ją na wspólne łowy, po czym oświadczył się łuczniczce.
  • W języku łacińskim, Milvus także oznacza kanię.

Galeria

Ilustracje z książek

Gwint